czwartek, 30 stycznia 2014

Być jak James Bond - czyli o stroju Pana Młodego



Wszyscy zawsze skupiają się na Pannie Młodej. Na jej sukni, butach, bukiecie, makijażu. A co z Panem Młodym? Przecież to też jest jego dzień. 
Dobrze wiemy jak ciężko jest z mężczyznami (przynajmniej z moim). Czasem marudzą, usiłują coś doradzać albo udają, że ich to w ogóle nie dotyczy i się na tym nie znają. No cóż, jednakże wybór stroju to jest ich decyzja. 


A mają w czym wybierać :)

1. Garnitur
Najczęściej wybierany przez Panów. Ponoć te na własny ślub są wyjątkowe (tak Nam powiedziała Pani w salonie z garniturami :). Mogą być w różnych stylach:

a) nieco hipsterski (ale chłopców w ciele mężczyzn)



b) w kolorze (dla odważnych i chcących przełamać stereotyp)



c) biały (hmm... może dla kelnerów :)

d) klasyczny (dla wszystkich mężczyzn)



 e) błyszczący (dla mężczyzn, którzy chcą błyszczeć <dosłownie>)



 f) lekko błyszczący (ponoć klasa sama w sobie <wg.słynnej Pani z salonu>)



 2. Surdut
Najprościej mówiąc jest to przedłużona dwurzędowa marynarka. Była modna w XIX wieku, ale też w dniu ślubu w XX i XXI wieku. Najczęściej wybierana przez Anglików.




3. Smoking
Coś dla fanów James'a Bonda :) Oni zawsze wyglądali elegancko w swoich smokingach. Krój wymyślił pewien Anglik, a nazwa powstała od zwyczaju palenia cygar. Tak! Panowie mieli specjalny strój na spotkania w gronie innych Panów i palenie cygar.


PS. Aaa... wrzucę zdjęcie Bonda :)

4. Frak 
Najbardziej elegancki z najbardziej eleganckich strojów męskich. Ponoć można go nosić tylko po godzinie 18.00.


Ciekawa jestem co wybiorą Wasi Panowie w tym ważnym dniu?

7 komentarzy:

  1. Mój mężczyzna stwierdził, że obowiązkowo musi mieć smoking :)

    Ilona

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawym pomysłem mogą być także połączenia np. klasyki garnituru z kolorowymi dodatkami. Ja jako, że miałam białą suknię z niebieskimi dodatkami bardzo chciałam żeby świadek i przyszły Mąż dali się skusić na niebieskie trampki . Jestem osobą łamiącą stereotypy i chciałam wprowadzić troszkę luzu i zabawy i .... hmmm Świadka już prawie udało mi się przekupić, ale Pan Młody uparty (jak nie powiek jakie zwierzę) nie dał się przekonać.
    Jedyne co udało mi się wywalczyć to niebieskie muszki i obowiązkowo mieli biało-niebieskie butonierki. Panowie prezentowali się super.
    Ważne jednak żeby Pan Młody czuł się elegancko a jeżeli mamy dodatkowo Narzeczonego, który nie boi się eksperymentów posiada bardzo wielkie poczucie humoru i ma ochotę na nie koniecznie oklepany czarny garnitur to drogie Panie - Zabierać się do zakupów;))) Pozdrawiam Monia K.

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj, całkiem przypadkiem tu trafiłam :)
    Widzę, że tematyka Naszych Blogów jest identyczna, zapraszam :)
    Będę zaglądać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnie się czyta to co piszesz. Wstawki (z garniturem dla kelnerów czy Bondem) są rewelacyjne.
    Mój PM czasem mnie przeraża swoimi pomysłami. Jest tak samo pokręcony jak ja, tylko ciut w inną stronę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki za miłe słowa :)
    Monia K - niebieski świetny kolor. Super, że lubisz łamać stereotypy :)
    Niepoprawna PM - Daj znać co wymyślił Twój PM, bo jestem ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja pewnie wybiorę smoking:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czym się różni smoking od garnituru?

    OdpowiedzUsuń