czwartek, 27 lutego 2014

W poszukiwaniu TEJ jedynej cz.I

 
Zakup sukni ślubnej jest niezwykle trudny, tym bardziej, że poszukiwałam jej w sieciówkach :)
Uważam, że jeśli się bierze ślub cywilny z obiadem dla najbliższych to nie widzę sensu paradowania w typowej sukni ślubnej. Tym bardziej, że założyłam się z Narzeczonym, że na sukienkę nie wydam więcej niż 200zł.

piątek, 21 lutego 2014

Biegiem, biegusiem :)



Mam 3 miesiące. Najdłuższe, a zarazem  najkrótsze by wcisnąć się w rozmiar XXXXXS :D (czytaj: mniejszy o 2 niż dotychczas).
Jak to mówił mój kolega najpierw masa, potem rzeźba :)  A więc do roboty!

piątek, 14 lutego 2014

Jak urządzić wesele i nie zbankrutować cz.II - SUKNIA




Kolejna odsłona batalii o oszczędnościach. Dzisiaj jedna z ważniejszych rzeczy (przynajmniej dla Panny Młodej) - SUKNIA! Będzie długo, ale na temat :)

czwartek, 13 lutego 2014

Jak urządzić wesele i nie zbankrutować cz.I



Wiadomo, wesele to wielki wydatek. Słyszałam historie, gdzie na wesele dla 100 osób moje koleżanki wydawały po 50 tysięcy, a jedna nawet 62 tysiące. Dla mnie rodowitej krakowianki (czyli krakusa-centusa :) to przesada.

wtorek, 11 lutego 2014

niedziela, 9 lutego 2014

Weselne koszmary, czyli mój TOP 10



Ten post powinien się nazywać "1000 rzeczy, których nie znoszę". Mój Narzeczony twierdzi, że jestem straszną marudą :)
Jeśli chodzi o śluby i wesele to mam całą listę rzeczy, których nie jestem w stanie zrozumieć i najczęściej jak się pojawiają na weselach to ja "znikam w dziwnych okolicznościach".

środa, 5 lutego 2014

Wasze pomysły: Pomysł Gosi na Podziękowania dla Gości



 www.art-madam.pl
Przedstawiam kolejny Wasz pomysł na organizację wesela. Tym razem jest to pomysł Gosi, która miała ślub w sierpniu 2013. Dotyczy on podziękowań dla gości.

poniedziałek, 3 lutego 2014

Dwa śluby, dwie sukienki



Jako jedna z nielicznych Par zdecydowaliśmy się na dwa śluby :)
Dlaczego? Według mojego Narzeczonego dlatego abym mogła dwa razy przeżywać stres :)

niedziela, 2 lutego 2014

O bukietach ślubnnych inaczej






Nie jestem chyba typową kobietą, bo… nie lubię kwiatów. W ciągu 6 lat Naszego związku dostałam kwiaty może z 5 razy :)
W domu mam dwa- kaktusa, który od 5 lat wygląda tak samo i jest takiej samej wielkości oraz "coś drugiego" (nie mam pojęcia co to jest, ale podlewam go raz na miesiąc i on nadal żyje i ma się dobrze) :)