niedziela, 9 lutego 2014

Weselne koszmary, czyli mój TOP 10



Ten post powinien się nazywać "1000 rzeczy, których nie znoszę". Mój Narzeczony twierdzi, że jestem straszną marudą :)
Jeśli chodzi o śluby i wesele to mam całą listę rzeczy, których nie jestem w stanie zrozumieć i najczęściej jak się pojawiają na weselach to ja "znikam w dziwnych okolicznościach".


A więc...zapraszam do zapoznania się z moim TOP 10 weselnych koszmarów:

1. Białe gołąbki



Nie rozumiem tego. Po co męczyć te biedne ptaki?! I jaki jest sens płacić 500zł za wypuszczenie z rąk gołębi? Na szczęście całe przedstawienie trwa 2 sekundy.

2. Wystrój w stylu "wieś tańczy i śpiewa"



Rozumiem zamiar zorganizowania wesela w stylu "przepych i pieniądze" , ale po co te wszystkie serca, tiule, błyszczący biały obrus i balony? To jest wesele, a nie słodkie 15-ste urodziny.

3. Suknia ślubna w stylu upadłej księżniczki




Tego za bardzo nie muszę komentować. Na szczęście jeszcze nie widziałam "na żywo" takiej Panny Młodej.

4. Biała męska kamizelka



Myślę, że każdy mężczyzna marzy by ubrać białą, błyszczącą, z wyszywanymi kwiatami kamizelkę na 40-sto stopniowy upał. A poza tym, jaki szyk :)

5. Tort "w klimacie"



Miało być śmiesznie, wyszło żałośnie. Aż nie chce się jeść.

6. Sesja zdjęciowa marzeń



Jak wiemy tzw. plener jest bardzo ważny. Pojawi się stres, więc trzeba go jakoś zniwelować. Ale nie tak! Chyba, że ja się nie znam.

7. Jedzie pociąg z daleka



Kwintesencja zabaw weselnych. Nie jestem w stanie pojąć pociągu i "wyciągania" do "tańca" na siłę, z nadzieją, że za nami będzie ktoś znajomy z kim można pożartować, a nie wujek Staszek z "gorzelnym" oddechem.

8."Boski żigolo" czyli garnitur na weselu



Każdy mężczyzna chce wyglądać jak najlepiej, ale Drodzy Panowie, moda się zmienia. Garnitur z matury, który wisi w Waszej szafie i jest używany na każde wesele lub pogrzeb, nie jest dobrym pomysłem.

9. Jesteś szalona



Tak, tak, chodzi o tą piosenkę. Pojawia się na KAŻDYM weselu. Wszystko byłoby ok, poza szalonymi singielkami, które po kilku głębszych śpiewają ją na całe gardło i tańczą do jej rytmu kręcąc tyłkami.

10. Weselne zabawy z podtekstem erotycznym



Wierzcie mi, niosąc monetę między kolanami nie dowiecie się czy jesteście dziewicami, pompowanie balona pośladkami nie wygląda dobrze, a ściąganie przepoconej koszuli... no właśnie. 


Wpis jest moją subiektywną opinią, więc nie hejtucie za bardzo :)
A Was co irytuje na weselach?


PS. Wpis tworzony wraz z moim Narzeczonym :)

Zdjęcia pochodzą z  grafika google.

6 komentarzy:

  1. nic dodać nic ująć. ;)
    ale pociąg musi być! :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Dokładnie tak! :) Absolutne koszmary. Do takich koszmarów zaliczyłabym również pierwszy taniec w stylu makareny albo gangam style i gości, którzy na wszystko narzekają...

    OdpowiedzUsuń
  3. Z kilkoma rzeczami się zgodzę z innymi nie do końca:)
    1. Białe gołąbki - podobało mi się to, ale jak już wiem ile to kosztuje to w życiu bym się na to nie zdecydowała...
    2. Tiule, balony - dla mnie się te czasy skończyły. Nie popieram w ogóle balonów na weselu, tak jak nazwałaś wieś party. Nawet te upięte nie wchodzą w grę. Chyba, że wesele organizowane jest na remizie, no to "czymś" trzeba przystroić...
    3. Też wolę nie komentować:):)
    4. Popieram i też się nie wypowiadam:):)
    5. Straszny ten tort - nie rozumiem takich "żartów"
    6. To już wolę oklepane zdjęcia na torach z walizką:):)
    7. Zabawy na weselu to absolutny must-have. A wyciąganie jest dobre, bo nikt sam od siebie nigdy nie idzie. Śmiechu jest dużo. Pod warunkiem, że zabawy są oryginalne i nie powtarzają się na każdym weselu.
    8. Ja namówiłam ostatnio narzeczonego na ubranie fajnej koszulki z ciemnymi jeansami - wyglądał o niebo lepiej niż ci faceci, którzy mieli o 2 rozmiary za duże garnitury...
    9. Jesteś szalona to dla mnie "oh ela ela" singielką nie jestem, ale szaleje przy tej piosence. :)
    10. NIE POPIERAM TAKICH ZABAW. Jest to niesmaczne i nikt tego nie chce ani wykonywać ani oglądać:)

    OdpowiedzUsuń
  4. zgadzam się z gołąbkami i niesmacznymi żartami, tort nie wygląda dobrze, ale warto użyć śmiesznej figurki co do tiulu i balonów no jakoś trzeba sale przystroić jak to nie jest oczywiście restauracja;) a co do disco polo to uwielbiam piosenki co znam ich tekst i jak idzie rytm:) zapraszam do mnie
    http://mojwymarzonycountryslub.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Mamy podobny gust ;) Gołąbki, kamizelki, baloniki, serduszka, disco polo, żenujące zabawy... Nie zniosę tego! :D

    www.mojezycie-przedslubem.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Z uwagi na średnią jakość zabaw weselnych u mnie ich nie będzie.

    OdpowiedzUsuń