Jedzenie... coś co uwielbiam zaraz po kupowaniu butów :)
Dziś słów kilka o naszym menu.
Zazwyczaj, jak bywam na weselu to obiad jest bardzo przewidywalny, czyli rosół, a na drugie kotlet schabowy lub devolay. Nie mówię, że nie lubię, ale od swojego menu oczekiwaliśmy czegoś innego. Nie zdradzę na razie szczegółów, ale rosołu i kotleta nie będzie :)
Osobiście nie przepadam za kuchnią polską, jednakże doceniam tradycję i polskie smaki.
Większym zaskoczeniem dla nas i dla naszych gości będzie tzw. zimna płyta, spotykana na każdym weselu. I tutaj również odeszliśmy od tradycji polskich wesel.
Finger food'owe jedzenie witaj :)
Co to takiego? Nic innego jak małe przekąski, które spożywamy bez użycia sztućców. Mogą np.znajdować się na dużych łyżkach. Są one w różnych formach czy kształtach. Dzięki temu goście mogą spróbować czegoś nowego. Może dla niektórych z Was jest to pomysł dość ekstrawagancki, dla innych istna fanaberia, ale dla nas będzie to coś nowego i nieszablonowego, tak jak cały ten dzień.
www.pinterest.com
www.mambodrinkeria.wordpress.com
www.eveweddings.pl
www.babymagz.com
www.inspiritoo.com
Bardzo fajny pomysl az chcialoby sie byc gosciem na Waszym weselu;) ja nie jestem tradycjonalistka i na weselach bardzo cenie sobie nowosci;) dlatego my tez powiedzielismy nie dla rosolu i kotleta z kurczaka na rzecz bardziej nietypowych dan,jak rowniez dla wiejskiego stolu - zamiast tego pojawi sie u nas bar salatkowy,gdzie kazdy wg wlasnego pomyslu moze wykonac salatke;)
OdpowiedzUsuńdaj znać jakie będziesz mieć dania.
OdpowiedzUsuńCiekawe te finger foody:)
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie :) Na pewno równie dobrze smakuje
OdpowiedzUsuń